Pamiętnik z okresu dojrzewania
na motywach opowiadań Witolda Gombrowicza -
fragmenty opowiadań "Pamiętnik Stefana Czarnieckiego", "Dziewictwo" oraz
"Ferdydurke"
a także piosenki z kina okresu międzywojennego. XXI premiera Grupy Teatralnej "od jutra" Premiera: 7 października 1995r. POSTACIE PAWEŁ Dziecko - Krzysztof Boroń Uczniak - Krzysztof Ryzlak Młodzian - Maciej Wąsiewicz ALICJA (DZIEWICA) Naiwna - Monika Janiak Ostra - Joanna Krawczyk Zalotna - Agnieszka Wiśniewska ANIOŁKI Śpiewający - Anna Lenartowska Szalejący - Marta Fijałkowska Śmiejący - Paulina Andryszczak / Joanna Kamińska OJCIEC PAWŁA - Maciej Wąsiewicz MATKA PAWŁA - Anna Mikołajczyk MATKA ALICJI - Dominika Bonisławska / Ewa Majkowska NAUCZYCIELKA - Anna Królikowska Scenografia - brak (nie licząc kilku krzeseł) Kostiumy i charakteryzacja - AGNIESZKA DĄBROWSKA Muzyka -?! jeno śpiewy nasze Scenariusz i reżyseria - KRZYSZTOF RYZLAK |
Groteska, ironia i specyficzny humor Gombrowicza są podstawowym atutem scenariusza tego spektaklu. Spektakl opowiada historię Pawła – chłopca nieśmiałego, tłamszonego przez rodziców, którzy widzą w nim przed wszystkim fatalny skutek ich jednorazowego aktu seksualnego, który zakochuję się w Alicji – swoim całkowitym przeciwieństwie. Dziewicy, może i naiwnej, ale odważnej i chętnej do eksperymentowania ze swoim życiem. Reżyser dokonał w spektaklu multiplikacji dwójki głównych bohaterów – mamy więc trzy Alicje i trzech Pawłów, nadając im w różnych scenach inne charaktery i temperamenty, powodując różnorodne perypetie. Oto próbka dialogu ze spektaklu – Alicja do Pawła:
„Pawle! To jakoś jest inaczej niż ty mówisz. Tak mię jakoś rozciąga! Wczoraj słyszałam jak mama mówiła, ojcu, że bezroboczy „mnożą się” okropnie – że chodzą ‘półnago’, zjadają wstrętne jakieś ochłapy i że liczba kradzieży, bójek, rozbojów rośnie jak na drożdżach. Powiedz mi wszystko – powiedz co to znaczy, na co im te ‘ochłapy’, dlaczego – ‘półnago’, Pawle proszę Cię koniecznie, niech wiem nareszcie, czego się trzymać, twoja na zawsze – Alicja” Paweł natomiast odpowiada Alicji: „Najdroższa moja! Co się to roi w tej głowinie mojej! Zaklinam cię na miłość naszą, nie myśl nigdy o tym. Są wprawdzie takie rzeczy, widuje się czasem, lecz rozmyślając nad nimi, jak nic można stracić dziewictwo – i co wtedy będzie? Od brudów rzeczywistości wyższa o niebo prawda zawarta w czystości! Bądźmy nieświadomi, żyjmy nieświadomością, żyjmy instynktem naszym młodzieńczo-dziewiczym, a strzeżmy się wyglądać mentalnie tam, gdzie nie potrzeba, jak to mnie raz zdarzyło się swego czasu, kiedy cie poznałem. Świadomość oszpeca, nieświadomość zdobi, twój na wieki – Paweł.”[1]
[1] fragment „Dziewictwa” Witolda Gombrowicza
„Pawle! To jakoś jest inaczej niż ty mówisz. Tak mię jakoś rozciąga! Wczoraj słyszałam jak mama mówiła, ojcu, że bezroboczy „mnożą się” okropnie – że chodzą ‘półnago’, zjadają wstrętne jakieś ochłapy i że liczba kradzieży, bójek, rozbojów rośnie jak na drożdżach. Powiedz mi wszystko – powiedz co to znaczy, na co im te ‘ochłapy’, dlaczego – ‘półnago’, Pawle proszę Cię koniecznie, niech wiem nareszcie, czego się trzymać, twoja na zawsze – Alicja” Paweł natomiast odpowiada Alicji: „Najdroższa moja! Co się to roi w tej głowinie mojej! Zaklinam cię na miłość naszą, nie myśl nigdy o tym. Są wprawdzie takie rzeczy, widuje się czasem, lecz rozmyślając nad nimi, jak nic można stracić dziewictwo – i co wtedy będzie? Od brudów rzeczywistości wyższa o niebo prawda zawarta w czystości! Bądźmy nieświadomi, żyjmy nieświadomością, żyjmy instynktem naszym młodzieńczo-dziewiczym, a strzeżmy się wyglądać mentalnie tam, gdzie nie potrzeba, jak to mnie raz zdarzyło się swego czasu, kiedy cie poznałem. Świadomość oszpeca, nieświadomość zdobi, twój na wieki – Paweł.”[1]
[1] fragment „Dziewictwa” Witolda Gombrowicza
Zdjęcia ze spektaklu
Foto: Michał Jabłoński, archiwum Grupy